Przegląd sytuacji technicznej na wybranych parach walutowych.

EURUSD – korekta spadkowa przechodzi już w mocny trend
Korekta a właściwie nowy trend spadkowy na EURUSD nabrał tempa. Od ostatniej naszej analizy, para ta pokonała kolejne zniesienia Fibonacciego, wielokrotnie traktując je, jako ważne poziomy wsparcia i oporu intra-day. Ostatni ruch spadkowy wspierany jest przez niebieską linie łączącą coraz niższe szczyty. W dniu dzisiejszym napór sprzedających przybrał na sile, co pozwoliło na pokonanie dwóch ważnych wsparć. Pierwszym z nich jest 1,3060 (zielony obszar) a drugim linia 61,8 Fibonacciego. Trzeba przyznać, że sprzedający doskonale wykorzystali momentum spadkowe, które powstało po przełamaniu wsparcia z 4, 5 i 24-ego czerwca. O 14:30 po publikacji Amerykańskiego PKB doszło do odwrotu od dolara i powrotu powyżej 61,8 Fibo oraz ataku na 1,3060. Powrót powyżej tego poziomu i negacja wyjścia dołem może się sprzedającym odbić czkawką. Dopóki jednak cena znajduje się pod niebieską linią, obowiązującym scenariuszem jest spadek. O umocnieniu wspólnej waluty będzie można porozmawiać dopiero w momencie, kiedy cena przebije ten poziom a także zniesienie 38,2 Fibonacciego, które wydaje się kluczowym oporem w dłuższym terminie.

EURPLN – złoty nadal słaby
Kurs EURPLN w ostatni piątek osiągnął 4,3686 – najwyższy poziom od ponad roku. Towarzyszyła temu bardzo silna przecena na warszawskim parkiecie. Dziś złotówka od godzin porannych osłabia się względem euro. Kurs doszedł ponownie do projekcji Fibonacciego 61,8%. Korekta ostatniego wzrostu została powstrzymana przez strefę wsparć między geometria 38,2% a 41,4%. Pozwala to założyć, że scenariusz dalszego osłabienia złotego zapowiadany już w poprzednim tygodniu nadal zostaje podtrzymany. Dalsze osłabienie złotego powinno doprowadzić kurs w okolice kolejnej ważnej projekcji 100%. Oczywiście jest to dość pesymistyczny scenariusz dla złotego, który zakłada jego osłabienie o 10gr w stosunku do bieżącej ceny. Inwestorzy nadal obawiają się potencjalnej interwencji NBP mającej na celu umocnienie złotego, dlatego też byki mogą mieć problem z realizacją dalszych wzrostów. Jeśli chodzi o negację powyższego scenariusza to najbliższym poziomem, na który powinni zwrócić uwagę sprzedający to wspomniana już strefa 38,2% - 41,4% (4,305 – 4,299). Ponowny atak podaży w te okolice może zanegować dalsze wzrosty kursu EURPLN.

USDJPY – korekta wzrostowa wyhamowała i czeka na odważne decyzje
Niedźwiedzie walczą mocno o wyrysowanie formacji głowy z ramionami, która mogłaby zakończyć korektę wzrostową. Pierwsze podejście mieliśmy w dniu wczorajszym, jednak na wykresie godzinowym formacja została zanegowania. Nie przekreśliło to szans na utworzenie takiej formacji na wykresie cztero godzinowym. Widzimy, że szczyt głowy, będący jednocześnie szczytem korekty wzrostowej, zatrzymał się na zniesieniu 50% ostatnich spadków. Obecnie po lekkim cofnięciu cena broni się na kolejnej linii Fibo 38,2. Jeżeli inwestorom uda się pokonać górną czerwoną linię łączącą szczyt głowy z prawym ramieniem, to będziemy mogli spodziewać się wzrostów, które w dłuższym terminie mogą dojść do psychologicznej bariery 100 (czerwony obszar). Drugi scenariusz zakłada wyjście dołem i realizację formacje RGR, która zepchnęłaby cenę dużo poniżej kluczowego wsparcia przy 96,95 (zielony obszar). Obecnie szanse na oba rozwiązania są niemal jednakowe.

USDCAD – byki na chwilę zatrzymane
Dolar kanadyjski od dłuższego czasu wykazuje swoją słabość wobec dolara amerykańskiego. W poniedziałek kurs USDCAD osiągnął 1,0554 - najwyższy poziom od października 2011. Od tego czasu kurs chwilowo się zatrzymał i porusza się w kanale wyznaczonym projekcją ostatniej fali wzrostowej (78,6% - 100%). Dalsze umocnienie dolara amerykańskiego powinno doprowadzić kurs w rejon pierwszego oporu zlokalizowanego na geometrii 127,2%, która prawie idealnie pokrywa się ze szczytem z 04.10.2011 oraz okolicami szczytów z czerwca, lipca i sierpnia 2010. Negacja tego scenariusza nastąpi jeżeli kurs zejdzie poniżej 1,0450 (23,6% poziomu Fibonacciego, 78,6% projekcji oraz lokalne minima).

USDCHF – może powoli kończyć klina i kierować się ku nowym dołkom
Popularny szwajcar kreśli książkową formację klina zwyżkującego, która po mocnych spadkach trwających od 22-ego maja, zapowiada dalsze osłabienie dolara. Impulsem do takiego spadku może być świeży odczyt PKB z USA, który okazał się dużo gorszy od oczekiwań. Pierwszą reakcją jest negacja ciężko wypracowanego wybicia ponad 38,2 Fibonacciego, będącego mocnym oporem. Negacja tego wybicia może być początkiem realizacji scenariusza spadkowego płynącego ze wspomnianego klina. Pokonanie dolnej czarnej linii może uruchomić kolejne zlecenia sprzedaży powodując powrót do osłabienia na tej parze.

GBPUSD – Fibonacci wyznacza dalsze ruchy
Kurs GBPUSD osiągnął prognozowany w poprzednim tygodniu pierwszy zasięg korekty na poziomie 61,8%. Siła dolara jest odczuwalna na rynku. Kabel w poniedziałek osiągnął również najniższy poziom od 3 tygodni (1,5342). Zasięg został wyznaczony z proporcji do poprzedniej korekty. Dopóki kurs będzie znajdował się poniżej tego poziomu (1,5383) scenariusz dalszych spadków pozostaje aktualny. Kolejnym poziomem docelowym dla niedźwiedzi powinien być 1,529 (61,8% zniesienia poprzedniego impulsu) a następnie strefa 1,5166 - 1,515 zlokalizowaną pomiędzy 78,6% zniesienia ostatniej fali wzrostowej a 100% poprzedniej korekty. Negacja spadkowego scenariusza nastąpi przy powrocie powyżej 1,5465 (38,2%).

Komentarz przygotowali:

Tomasz Wiśniewski
Analityk rynku walutowego

Krzysztof Koza
Analityk rynku towarowego i kapitałowego

Admiral Markets Polska

» Odpowiedz